W większości firm, a przede wszystkim w takich, w których mamy bezpośredni kontakt z klientem, obowiązuje dress code. Nie są to bardzo sztywne ramy chodzenia w garniturach i garsonkach, ale na pewno obowiązek czystego i schludnego ubioru dotyczy każdego pracownika. Ubrania powinny być eleganckie, a zarazem klasyczne, ponieważ reprezentują naszą osobę. My z kolei reprezentujemy firmę, więc pracodawca może wymagać od nas zmiany ubioru, jeżeli ten uważa za niestosowny.
Są jednak zawody, których sztywny dress code nie dotyczy. Są zawody, takie jak na przykład lekarz lub pielęgniarka, w których ubiór jest odgórnie narzucony. Lekarz nie może pozwolić sobie na garnitur w trakcie ostrego dyżuru. Jego strój musi być lekki, luźny, przewiewny oraz niekrępujący ruchów. Kolorystka też ma tutaj duże znaczenie. To samo tyczy się pozostałego personelu medycznego. Przez wiele lat pielęgniarki kojarzone były z białymi kitlami, które kojarzyć miały się ze sterylnością. Wraz z biegiem lat zauważyć można tendencję zmian w kwestii ubioru pracowników – już nie tylko personelu medycznego. Pracodawcy dali pracownikom więcej luzu w kwestii ubioru. Powstało również wiele przedsiębiorstw zajmujących się szyciem odzieży firmowej. Odzież firmowa nie musi być brzydka! Pielęgniarki na oddziałach szpitalnych w kolorowych ubrankach to nie wszystko. W ubrania dla pracowników zaczęło inwestować wiele firm. Okazało się, że w tej dziedzinie nie ma ograniczeń. Coraz więcej osób inwestuje w odzież firmową, reklamową wraz z oznakowaniem, czyli logotypem znajdującym się na odzieży. I w taki oto sposób ubranie stało się reklamą. Przedsiębiorcy nie tylko inwestują, ale także zaczynają wymagać od swoich pracowników ubioru, który będzie wyróżniał firmę. Logo lub znak graficzny na koszulce zwiększa rozpoznawalność. Przyczynia się to finalnie do większej ilości zainteresowanych klientów, co następnie przekłada się na przychody firmy. Strój taki ma charakter służbowy. Uniform nie jest zatem wykorzystywany po godzinach pracy. Ubrania są jednakowe dla wszystkich.
Oznakowaną odzież firmową można traktować również jako gadżet dla klientów. Klienci lubią być nagradzani za lojalność. Firmowe kubki, smycz do kluczy, breloczki. To tylko garstka możliwości. Koszulki firmowe z niewielkim logo firmy na pewno będą równie atrakcyjne. Nie jest to duży nakład finansowy, a efekty, które można uzyskać zaskoczą niejednego przedsiębiorcę. Wydawać by się mogło, że nie przyciągniemy klienta firmową koszulką. A jednak okazuje się, że potencjalny klient lubi konkursy i gratisy. Jesteśmy społeczeństwem nastawionym na współzawodnictwo. Mamy w sobie naturalny instynkt przetrwania, co wiąże się z tym, że lubimy po prostu rywalizować. Odzież firmowa może stać się zatem gadżetem konkursowym. A zasady konkursu im prostsze, tym lepsze. Nie musimy wymagać pełnego zaangażowania. Chcemy przecież dać się zauważyć. Konkurencja jest spora. Staramy się więc, aby logo zauważone było przez jak największą liczbę osób. Możliwości jest wiele. Jedyną blokadą jest wyobraźnia.